Strona głównaModaByć modną po pięćdziesiątce

Być modną po pięćdziesiątce

Wbrew stereotypom, po ukończeniu pięćdziesięciu lat nie trzeba, a nawet nie można rezygnować ze wspaniałego, eleganckiego wyglądu.
Dojrzałe kobiety coraz częściej zaczynają zdawać sobie sprawę, że niezależnie od wieku mogą wyglądać olśniewająco. Doskonałym przykładem są hollywoodzkie aktorki, takie jak Michelle Pfeiffer, Sharon Stone czy Andie MacDowell, które mimo upływu czasu wciąż wyglądają zjawiskowo. Jednak nie tylko gwiazdy mogą sobie pozwolić na piękny wygląd w wieku lat -dziesięciu. Wystarczy pamiętać o kilku zasadach, by za pomocą odpowiednio dobranej garderoby odmłodzić się i dodać sobie urody.

Pierwszym krokiem, który należy zrobić, jest analiza własnej sylwetki, zarówno pod kątem o jej mankamentów, jak i zalet godnych podkreślenia. Należy to zrobić w sposób maksymalnie obiektywny - jeśli same mamy trudności z dokonaniem takiej oceny, można poprosić o pomoc koleżanki czy zwrócić się do specjalistów od wizerunku.

Jednym z podstawowych błędów popełnianych przez dojrzałe kobiety jest niedocenienie własnej sylwetki. Panie widząc, że nie wyglądają już jak kiedyś, starają się "zniknąć", mają więc tendencję do zakrywania swoich figur obszernymi, workowatymi ubraniami.

- To ogromny bład - podkreśla Karolina Sochaj, specjalistka od wizerunku z Image Experts - Bezkształtne, porozciągane ciuchy, tylko poszerzają sylwetkę. Dojrzałe Panie powinny wybierać raczej dopasowane fasony, które miękko układają się na sylwetce. Takie kroje subtelnie podkreślają kształty i optycznie je wyszczuplają.

Dobór odpowiednich kolorów stroju jest równie ważny jak jego fason. Z wiekiem nasza cera traci blask, dlatego w kolorach neutralnych (np. szary czy beżowy) może wyglądać na zmęczoną. Ubrania w nasyconych i żywych barwach potrafią zdziałać cuda i wizualnie odjąć kilka lat.

Kolejnym krokiem jest przegląd garderoby - każda z pań powinna odłożyć na bok wszystko to, co już dawno przestało być modne i to, w czym czuje się niekomfortowo. Jednym z błędów często popełnianych właśnie przez osoby dojrzałe jest "odkładanie" nienoszonych już ubran i wracanie do nich po latach. Oczywiście, trendy w modzie często się powtarzają, jednakże to co było stylowe na początku lat 90, niekoniecznie będzie się dobrze prezentowało obecnie. Warto więc wybrać się na zakupy, podczas których zawartość szafy zostanie odświeżona i unowocześniona.


- Ubrania to inwestycja, a nie wydatek, dlatego nie nalezy na nich oszczędzać. Podstawowe elementy garderoby powinny być jak najlepsze gatunkowo. Ważna jest jakość garderoby, a nie ilośc sztuk - radzi Karolina Sochaj.

Nie znaczy to jednak, że nalezy sięgać wyłącznie po klasyczne kroje, rezygnując z najmodniejszych w danym sezonie propozycji.

- Najnowsze ubiorowe trendy jak najbardziej można wprowadzać w życie, jednak należy pamiętać, że dokonać przy tym trzeba drobnej modyfikacji. Bez obaw można na przykład nałożyć popularną w tym sezonie tunikę, jednak musi być ona nieco dłuższa niż ta noszona przez młode dziewczyny. Modne biodrówki warto zamienić natomiast na dżinsy zapinające się tuż poniżej linii talii - dodaje Karolina Sochaj.


Jakość ubrań jest tym bardziej istotna, że dla kobiet po pięćdziesiątce stworzone są klasyczne, sprawdzone fasony: szykowne kardigany, proste spodnie, spódnice i sukienki do kolan, czy stylowe marynarki. To doskonały krój, naturalne, szlachetne tkaniny i dyskretna elegancja dodają uroku i... odejmują lat, znacznie skuteczniej niż stawianie na "młodzieżowy" wygląd.

Warto także dobrać do stroju odpowiednie obuwie - nie tylko ze względu na urodę ale i na zdrowie. Nawet jeśli przez całe życie towarzyszyły nam niebotyczne szpilki, warto zostawić je teraz na szczególne okazje. Na co dzień można zastąpić wsoki obcas uroczymi balerinkami, czy kolorowym sandałkami, które nie tylko świetnie wyglądają, ale także są bardzo wygodne. Unikać należy natomiast bezkształtnych mokasynów i półbutów, potrafią one bowiem zepsuć nawet najbardziej stylową kreację.

Żadnych ograniczeń nie ma natomiast w kwestii dodatków. Można śmiało pozwolić sobie na wiszące, cygańskie kolczyki, ciężkie korale, lakierowane, kolorowe torebki czy fantazyjnie wiązane szale, które w zestawieniu z klasyczną odzieżą stworzą niepowtarzalną kompozycję.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 09:48:02, 12-04-2011 zen

    Cytat:
    jakempa
    Takie chudnięcie po 50 a tym bardziej 60-tce doda conajmniej 10 lat, skóra się zmarszczy, opadnie, podkreśli zmarszczki i po co? A poza tym czyż te pulchniejsze nie są bardziej seksowne pomimo lat i przy tym weselsze i sympatyczniejsze.?

    Zgadzam się z Tobą. Nigdy się nie odchudzałam to też nie jestem cieniutka ale i nie wieloryb. Wyznaję zasadę wszystko ale z umiarem.
    Pozdrawiam odchudzające się na różne sposoby jak i te, które chcą być takie jakie są.
  • 10:35:33, 12-04-2011 wankabor

    Cytat:
    zen
    Zgadzam się z Tobą. Nigdy się nie odchudzałam to też nie jestem cieniutka ale i nie wieloryb. Wyznaję zasadę wszystko ale z umiarem.
    Pozdrawiam odchudzające się na różne sposoby jak i te, które chcą być takie jakie są.

    Całe szczęście , że się nie odchudzałam, wraz z chorobą przyszło samo, kiedy to straciłam 24 kg. Teraz mam akurat tyle ile trzeba.
  • 13:49:41, 12-04-2011 elza1302

    Fakt ,że w sklepach , chcąc kupić odzież dla puszystych oferuje się nam niekształtne worki...Jestem puszystą osóbką ,ale staram się ubierać tak żeby czuć się dobrze i nie wyglądać jak worek ziemniaków ...Zamieniłam obszerne ciuchy w bardziej dopasowane i jestem jakby kilka kg mniejsza ... Qrcze,tylko zadaję sobie pytanie: dlaczego facet jak zaczyna siwieć to mówi się ,że jest szpakowaty i przystojny,a kobieta to babcia????
  • 18:22:23, 12-04-2011 MARYLCIA 54

    Cytat:
    Jolcik
    Marylciu, ty ze swoim rozmiarem 40 należysz do mniejszości równolatek.Myślę,że jest on korzystniejszy od rozm 38 w pewnym wieku.Nasz przemysł odzieżowy jest dostosowany do popytu, bo statystyczna babcia woli by wnuczka ładnie wyglądała i ze swojej emeryturki robi wnuczkom prezenty.
    Z tego powodu świadome swej kobiecości emerytki nie mają możliwości estetycznego i modnego ubierania się.

    To prawda Jolu z tym przemysłem odzieżowym.W każdym sklepie spotyka się kreacje przeznaczone dla szczupłych pań.
    Ale ja też mam problemy -- jestem niskiego wzrostu i wszystko co kupię muszę skracać albo dany ciuch zupełnie nie pasuje dla osoby 50+. Nieraz nie mam wyboru i muszę kupić coś młodzieżowego ( wtedy czuję się niezręcznie i jest mi głupio, gdy widzę na ulicy ten sam fason na młodziutkich dziewczynach.... tym sposobem tracę pieniążki, ponieważ po przyjściu do domu już danej rzeczy nie ubieram). Jak widać każda z nas ma problemy ( i te puszyste, i te niskiego wzrostu, i te , które są za bardzo szczupłe itp )
    Wnuczki nie mam -- a moje 2 synowe noszą większe rozmiary od teściowej więc szafa jak u każdej kobiety pełna.... a ubrać się nie ma w co hihihi.
    ... zobacz więcej
  • 18:49:49, 12-04-2011 Barakuda

    Faktycznie kobieta dojrzała, która chce wyglądać elegancko, ale nie koniecznie "babciowato" niestety ma problem z kupnem stosownych ubrań. Od dłuższego czasu mam problem coś na siebie dobrać, chociaż jestem średniej budowy ciała i średniego wzrostu.
  • 20:11:38, 12-04-2011 Jolcik

    Ja jestem fanką spodni,choć to nie bardzo kobiecy strój,ale trzeba przyznać,że korzystnie tuszujący wady i podkreślający zalety figury. Spodnie wydłużają nogi ponieważ kończą się przy butach. Spódnica takiej długości na co dzień wyglądałaby nieciekawie. Druga rzecz, spodnie przecinają sylwetkę w pinie na pół, a to powoduje wyszczuplenie i wydłużenie sylwetki.
    Należy tylko umiejętnie dobrać fason spodni, bo ma to ogromne znaczenie przy finalnym efekcie.Osoby o wąskich ramionach nie mogą mieć zbyt szerokich nogawek,to poszerzy dysproporcje między górą a dołem. Natomiast osoby o szerokich ramionach i braku talii muszą mieć nogawki szersze,to zrównoważy obfitość góry,.No i bardzo ważny jest fason górnej części garderoby,którą założymy do spodni.
    To w skrócie na temat spodni.
    ... zobacz więcej
  • 20:26:07, 12-04-2011 coffifi-Irena

    A co zrobić jak sie jest niską i pulchną?Kupienie czegoś co by pasowało graniczy z cudem!
  • 20:58:53, 12-04-2011 Jolcik

    Cytat:
    coffifi
    A co zrobić jak sie jest niską i pulchną?Kupienie czegoś co by pasowało graniczy z cudem!


    Tak masz rację,nasz przemysł odzieżowy nie przewiduje,że takie osoby są i też chcą ładnie wyglądać. Pozostaje tu skorzystać z usługi dobrej krawcowej,która potrafi dobrać krój do sylwetki i wtedy mając jedne czarne spodnie można zawsze wyglądać elegancko zmieniając tylko górę,którą łatwiej kupić.
  • 22:09:08, 12-04-2011 jakempa

    pooglądajcie kreacje na oficjalne przyjęcie w Białym Domu, jak się ubierają możni tego świata niezależnie od wieku i tuszy

    http://www.voila.pl/339/isu9p/?1
  • 22:46:24, 12-04-2011 Punia2010

    Witajcie śliczne i modne -
    Jadziu - moja imienniczko, masz rację ! Popieram Twój pomysł podglądania kreacji. Telewizja, kolorowe pisma, filmy ....
    - A co powiecie o naszej Pierwszej Damie ?! Spójrzcie, jak bardzo z dnia na dzień zmieniają się Jej ubranka na coraz ładniejsze zarówno pod kątek kolorystyki jak i kroju. Mamy żywą modelkę do tego w naszym rozmiarze. W końcu Jej kreacje projektują nie jakieś tam Zosie czy Kasie - tylko prawdziwi kreatorzy mody. I z tego co widzę, też coraz częściej wskakuje w spodnie a do tego ma super dobrane góry.
    Dodam jedno p o w o d z e n i a !
    ... zobacz więcej

Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Umierać po ludzku
  • Kobiety.net.pl
  • Pola Nadziei
  • eGospodarka.pl
  • Oferty pracy