12-06-2016
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Wygoda i swoboda to najważniejszy wyznacznik modowego stylu Polaków. I choć na ilość ubrań w naszych szafach nie możemy narzekać, to zdecydowanie daleko jest nam do ekstrawaganckich kombinacji. Wolimy ubrać się zwyczajnie i niewyróżniająco, a w naszej garderobie królują bluzki, koszule i t-shirty. Czy Polacy są więc stylowi i potrafią dobrze się ubrać?
Własny ubiór jest dla nas ważny. Taką deklarację składa prawie 80% osób, przy czym 83% kobiet i 75% mężczyzn. Mimo że większość z nas o swój wygląd dba, to wśród panów modowych abnegatów jest całkiem sporo. Do tego, że własny ubiór jest nieważny, przyznaje się niemal co piąty (19%) mężczyzna.
Dobrze oceniamy także ubiór innych. Czy to mieszkańcy wsi, czy metropolii - opinie na temat tego, jak „się nosimy”, są podobne. Trzy czwarte z nas (77%) jest zdania, że Polacy ubierają się dobrze, a tylko co dziewiąta osoba (11%) sądzi, że jest odwrotnie.
Co ciekawe, opinie pochlebne częściej wypowiadają kobiety niż mężczyźni (81% wobec 73%). Nieco więcej krytyków polskiego stylu ubierania się, choć nadal niewielu, znaleźć można wśród dwudziestolatków – 15% z nich źle ocenia ubiór rodaków.
Jaki jest polski styl?Polacy cenią sobie wygodę i swobodę (30%) oraz czystość i schludność (25%). Mottem trzeciej co do liczności modowej grupy (14% badanych) jest hasło podkreślające przeciętność: „zwyczajnie i niewyróżniająco”. W „ogonie” znajdują się osoby, które swój codzienny strój określiłyby jako wyrafinowana elegancja (2%), na czasie i według najnowszych trendów (4%) oraz oryginalność i nieszablonowość (4%).
Co więc dla przeciętnego Polaka znaczy dbanie o własny ubiór?
- Przede wszystkim wygoda i klasyka. Polki, które kupują na Allegro, najczęściej wybierają i bluzki właśnie w klasycznych fasonach. Natomiast po wyborach męskiej części użytkowników widać, że Panowie zdecydowanie stawiają na wygodę, najchętniej kupują bluzy i spodnie dżinsowe - mówi Celestyna Zachariasz, manager działu moda w serwisie Allegro.
Gdzie kupujemy?Polacy najczęściej na zakupy ubraniowe wybierają się do centrów handlowych (35%). Nieco mniej popularne są zwykłe sklepy poza galeriami handlowymi (27%). Jedna piąta badanych (18%) najczęściej zaopatruje się na bazarach. Pozostałe miejsca to Internet, second-handy, super- i hipermarkety oraz outlety.
Czy nasze szafy pękają w szwach?Prawie połowa badanych (48%) kupuje sobie jakiś „ciuch” co najmniej raz na trzy miesiące. Jedna czwarta respondentów (26%) robi to mniej więcej raz na pół roku. Co jedenasty ankietowany (9%) deklaruje jednak, że pozwala sobie na nowe ubranie rzadziej niż raz do roku.
W szafie Polaków królują bluzki, koszule i t-shirty. Nieliczni mają ich maksymalnie pięć (13%), ale już prawie połowa (48%) dziesięć lub więcej. Wielu z nas nie obejdzie się również bez solidnego zapasu swetrów lub bluz. Choć co trzeci ankietowany (33%) ma ich co najwyżej pięć, to niemal co czwarty (23%) dziesięć lub więcej. Spodni wielu nie potrzebujemy – najwięcej osób (42%) ma ich co najwyżej pięć par, a tylko nieliczni (14%) więcej niż dziesięć. Najmniej mamy okryć wierzchnich. Mniej więcej dwie na trzy osoby (63%) mają ich co najwyżej pięć, a jedna na czternaście (7%) dziesięć lub więcej. To, że na brak ubrań nie możemy narzekać potwierdzają statystyki Allegro, zaledwie w ciągu godziny sprzedaje się 170 bluzek i 183 sukienki. W każdej godzinie użytkownicy kupują także 39 bluz.
Osobną kategorią są . Prawie połowa Polaków (47%) ma pięć par lub mniej, ale 14% dziesięć lub więcej. W tym przypadku szczególnie widać, że do obuwia słabość mają kobiety. Co czwarta (23%) ma ich co najmniej dziesięć par, podczas gdy wśród mężczyzn analogicznych kolekcjonerów obuwia jest raptem 4%.
Allegro