18-02-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Najnowsza kolekcja fryzur Oskara Bachonia nawiązuje do ikon stylu przeszłości: Marilyn Monroe, Audrey Hepburn, Alexis i Anny Wintour. Różne epoki i kobiety, które je definiują. Kluczem do swojej kolekcji Bachoń uczynił trop psychologiczny. Stylista pracował na perukach, by pokazać, że nasz wygląd jest częścią nas samych oraz masek, które nakładamy. Nam opowiedział o kobietach, perukach i wspomnianych maskach.
W tym roku różni się od wszystkiego, co do tej pory stworzyłem. Jest inna, bo stanowi opowieść o jednej kobiecie, która zmienia się kiedy tego zapragnie.
Mój salon często przypomina pokój terapeutyczny. Kobiety przychodzą, nie tylko po to, by wyjść piękniejsze, ale również po to, żeby powierzyć mi swoje problemy. Opiekuję się ich włosami i coraz częściej nimi. W tym roku poczułem, że maski, które zakładają moje klientki dają im bezpieczeństwo i chronią przed światem. Dają też komfort, że w zależności od potrzeb mogą nałożyć inną i zmienić się.